Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety w Tanzanii

Trudny wymiar tanzańskiej rzeczywistości

25.08.2021

Wiele ludzi w okolicach Maganzo zmaga się z albinizmem, który występuje tu 100 razy częściej niż w całej populacji ludzi na świecie.

Niedawno nasz Przyjaciel Emmanuel poprosił mnie o interwencję w sprawie dwójki dzieci z albinizmem, które wychowują się w bardzo ciężkich warunkach i nie chodzą do szkoły. Sam Emmanuel, chociaż boryka się z tym zaburzeniem, aktywnie działa na rzecz wspólnoty osób z albinizmem z podziwu godnym zaangażowaniem.

Po przybyciu do małej wioseczki okazało się, że starsi rodzice (matka 55l. i ojciec – 77 l.) wychowują 8 małych dzieci! Mama Cristina po urodzeniu dzieci z wrodzonym bielactwem została skierowana do obozu w Kabandze, stworzonym dla ochrony takich osób przed “polowaniem na albinosów” w latach 2007-2008. Po opuszczeniu obozu była napadnięta przez oprawców, grożących zabiciem dzieci. Po tamtej traumie, ojciec wykopał w domu dół nakrywany blachą, w którym w nocy ukrywały się dzieci. Od niedawna Agnes i Nsabi śpią w łóżku. Dzięki Ofiarodawcom udało się zakupić materac i koce. Dziękujemy także wszystkim Darczyńcom, którzy ufundowali kremy ochronne, ponieważ skóra dzieci jest bardzo w złym stanie.

Przed nami kolejne wyzwanie. Państwowa szkoła jest za daleko, żeby dzieci mogły do niej dotrzeć, a na pobliską szkołę prywatną rodziców nie stać. Agnes ma już 9 lat i nadal nie rozpoczęła edukacji, a jej młodszy brat Nsabi ukończył 6 lat.

Zobacz galerię

Udostępnij:
Idź do góry
Translate »